Ocena organoleptyczna wody polega na ocenie za pomocą zmysłu wzroku,
smaku i węchu. Korzystając ze zmysłu wzroku człowiek potrafi oceniać
barwę lub mętność wody.
Barwa. Przepływając przez rozmaite twory geologiczne oraz przez
pokłady żywej lub gnijącej materii organoleptycznej, woda nabiera różnych
barw. Również sieć wodociągowa orz instalacje domowe mają nie mały udział
w zabarwieniu wody. Najbardziej uciążliwe jest zabarwienie wody wynikające
z nadmiaru żelaza i manganu, a do najbardziej niebezpiecznych należy
zabarwienie dowodzące nadmiaru miedzi w wodzie.
W wodzie zawieszone są często cząstki nierozpuszczalnych substancji
organicznych i nieorganicznych jak:
- piasek
- iły
- gliny
- humusy
- konglomeraty bakterii, pleśni i alg
Woda gruntowa zasilająca studnię mętnieje często po
silnych opadach deszczowych, które przepłukują zlewisko studni.
Woda wodociągowa nabiera często mętności z powodu skorodowanych
i zamulonych rur przesyłowych. Piasek wypływający z kranu wraz z wodą
jest rzucającym się w oczy przykładem niskiej jakości wody, której
spożycie może spowodować nagłe i masowe zagrożenie zdrowia.
Zapach i smak. Również obcy zapach i smak może każdy człowiek
wyczuwać w wodzie nie korzystając ze specjalistycznych przyrządów
pomiarowych. Najczęściej spotykanym i odpychającym smakiem w wodzie
jest smak chloru, używanego od wielu lat do dezynfekcji wody.
Obecność chloru w wodzie pociąga za sobą skutki uboczne w postaci:
- podrażnienia, suchości i pękania skóry
- obniżenia odporności skóry na zakażenia grzybicami i drożdżami
- marskość wątroby
- białaczkę
- guzy chłoniakowe
Ponieważ aktywny chlor reaguje z wieloma związkami chemicznymi zawartymi w
wodzie i tworzy z nimi nowe związki, niestety często rakotwórcze, stąd do
ubocznych skutków chloru w wodzie doszły w ostatnich latach:
- rak pęcherza moczowego i prostnicy oraz
- rak wątroby i nerek
Badania naukowców amerykańskich oraz niemieckich dowiodły zwiększoną
ilość chloru w organizmach kobiet chorujących na raka piersi.
Zmysł węchu ostrzega nas również przed wodą cuchnącą fenolem, benzyną, naftą,
a także fekaliami. W czasie gorącego lata wyczuwamy często
w wodzie stęchłozgnilny odór powstały w wyniku nasilonego rozwoju
glonów i bakterii.
Podkreślić jednak należy, że wszystko to, co potrafimy w wodzie
stwierdzić za pomocą naszych zmysłów, to tylko znikoma część tego co
w niej jeszcze jest. Bowiem wszystkie nie rozpuszczone w wodzie części,
które są odpowiedzialne za jej mętność (piaski, iły itp.) są raczej nieszkodliwe
dla naszego zdrowia. Najbardziej szkodliwe są rozpuszczone w niej i
niewidoczne związki chemiczne, z których zdecydowana większość nie jest
wyczuwalna żadnym z ludzkich zmysłów. Zwróćmy uwagę na fakt, że zmysłem smaku
lub węchu potrafimy stwierdzić w wodzie tylko:
- chlor
- żelazo i mangan
- fenole
- benzynę i naftę
czyli zupełnie niewiele związków, jeśli zważyć, że przebywa ich w wodzie ponad
2 300. Ponad 97%% związków chemicznych rozpuszczalnych w wodzie jest absolutnie
niewidocznych i niewyczuwalnych przez nasze zmysły. Nikt nie zna smaku oraz
zapachu ołowiu, rtęci, chromu i kadmu (metale śmierci), azotanów,
pestycydów, groźnych i rakotwórczych węglowodorów aromatycznych. Setki
takich związków znajdują się w wodach gruntowych, powierzchniowych, ale
również kranowych, ponieważ żadna z tradycyjnych metod jej oczyszczania
nie jest w stanie usunąć ich. Dziś znamy tylko jedną skuteczną metodę,
która potrafi usunąć z wody groźne związki chemiczne - osmoza odwrócona.
Nie zapominajmy, że według Światowej Organizacji Zdrowia ponad 80% współczesnych
chorób ma bezpośredni związek z jakością wody pitnej. Może warto się zatem
zastanowić nad tym, czy to nie woda pitna w Polsce jest głównym winowajcą
najwyższej umieralności ludzi w Europie - życie ludzi w Polsce
jest 10% krótsze niż ludzi żyjących na Zachodzie. Zastanówmy się również nad
tym, czy to nie woda jest odpowiedzialna za najwyższą na świecie umieralność
na raka.
|