Od zakończenia II wojny światowej nigdy wcześniej nie mówiło się
w mediach tak dużo o złej jakości wody co dzisiaj. Nigdy wcześniej woda
w kranach i studniach nie była taka zła. Po raz pierwszy po wojnie również Najwyższa
Izba Kontroli wzięła jakość wody pitnej pod swoje lupy.
Nigdy wcześniej nie sprzedawano w sklepach tak ogromnych ilości wody do picia.
Obecnie w Polsce notujemy ponad 1300 wód mineralnych, a ich producentom jest
niezmiernie łatwo docierać do nich, bo zmieniona norma, dotycząca tych wód,
jest bardzo tolerancyjna - od wody mineralnej niskozmineralizowanej wymaga
się, aby zawierała od 0 (!!!) do 500 mg pierwiastków mineralnych w 1 litrze
wody. I w ten oto sposób dzisiaj woda z każdego polskiego kranu,
z każdej studni, z każdego stawu, jeziorka, bajorka i źródełka jest
mineralna. Bo taka jest norma.
Ale dajmy teraz tej normie spokój i skupmy się na swojej pracy. Otóż wody
oferowane w sklepach kosztują różnie - od 0,80 do 1,00 zł za litr. Jeśli
w dużych marketach ujrzysz wodę po 0,60 zł/litr, to podobno (tak twierdzą
handlowcy z konkurencji) jest to już dumping. Również wody dowożone przez
rozmaite firmy do domów i instytucji (najczęściej w 19 litrowych pojemnikach)
kosztują w okolicach 0,80 zł za litr (tu koszty transportu są jeszcze wyższe,
bo mniejsze ilości wody dowozi się do wielu rozsianych w terenie punktów odbioru).
A jak mają się ceny wody osmotycznej proponowanej przez Hydropure Polska. No to
policzmy: skoro koszt wymiany kompletu filtrów ochronnych wy-nosi około 160,- zł (
od 145,- zł do 166,- zł, zależnie od modelu) raz na pół roku, to znaczy, że dziennie
wymiana taka kosztuje klienta 1 zł. Za tą złotówkę można kupić w sklepie w najlepszym
przypadku 1,5 litra wody o niepewnej jakości.
A ile możemy mieć wody osmotycznej posiadając odpowiednie urządzenie w domu? Otóż
"skolko ugodno", jak mawiają nasi przyjaciele zza Buga. Zależnie od wielkości
membrany wydajność urządzenia wynosi od 50 (membrana 25 GDP) do 200 (membrana 100 GPD)
litrów na dobę. Nasze membrany są najtańsze na polskim rynku, bowiem Hydropure Polska
sprzedaje ich najwięcej.
Zatem urządzenia osmotyczne łatwo dają więcej czystej, zdrowej
i bezpiecznej wody, niż jej potrzeba. Załóżmy, że nasz klient potrzebuje dziennie
tylko 5 litrów wody osmotycznej. Wówczas każdy litr będzie go kosztować 20 groszy.
Gdy odpada konieczność chodzenia po drogą wodę do sklepów i dźwigania jej do naszych
mieszkań, gdy w kuchni zamontowany jest kranik z osmotyczną, tanią wodą, wówczas
częściej sięgamy do niej i zużywamy jej więcej.
Bowiem wtedy używamy jej nie tylko do kawy i herbaty lecz gotujemy w niej
zupę i ziemniaki, robimy z niej kostki lodu, myjemy w niej zęby,
włosy, nawet niemowlaki itd., itp.
Gdy zużycie wody osmotycznej rośnie, spada koszt 1 litra, bo w przypadku zużycia
20 litrów na dobę dzielimy naszą złotówkę na 20 części, a wtedy 1 litr wody
kosztuje tylko 5 groszy. A ile kosztuje litr wody w biurze, restauracji lub
przedszkolu, gdzie jej zużycie wynosi 100 litrów na dobę? Widzę, że już
dawno policzyłeś mimo, że nie lubiłeś w szkole matematyki - tak, zgadza
się - tylko 1 grosik!!!
Droga Koleżanko, drogi Kolego, chyba dostrzegasz, że z osmozą odwróconą
już teraz nie wygra żadna konkurencja. Mówiąc "już teraz" myślimy
o tym, że w przyszłości woda osmotyczna będzie jeszcze tańsza, bowiem wraz
z zagęszczaniem sieci serwisowej będą malały koszty serwisu. Nasze urządzenia
są ciągle najtańsze w Polsce.
|