Szukaj na stronie

STRONA GŁÓWNA
O STOWARZYSZENIU
LISTA CZŁONKÓW
WSZYSTKO
O CZYSTEJ WODZIE
CO MÓWIĄ NAUKOWCY
ORAZ LEKARZE
PUBLIKACJE
KSIĄŻKI O WODZIE
KODEKS DOBREGO
HANDLOWCA
KONTAKT
CZĘSTE PYTANIA
BIULETYN INFORMACYJNY




38. Cyrk z wodami mineralnymi.

CZY WODY MINERALNE SĄ RZECZYWIŚCIE WAŻNYM ŹRÓDŁEM PIERWIASTKÓW ŻYCIA?

Wiedza na temat pierwiastków życia zmienia się z każdym rokiem. Zatem czas najwyższy zrewidować naszą wiedzę sprzed 200 czy 100 lat i przestać się kłaniać starym dogmatom. Proponuję przyjrzeć się składowi wód mineralnych, który można zawsze odczytać na etykietkach butelek służących do ich transportu i przechowywania. Zgodnie z normą producent wody mineralnej ma obowiązek podać na etykietce ilość poszczególnych pierwiastków życia, ale nie ma obowiązku podawać zawartości innych związków, które są w niej prawnie dopuszczone.
Łatwo zauważymy, że we wszystkich wodach mineralnych pojawiają się najczęściej tylko 4 pierwiastki życia i niemal zawsze te same:

WAPŃ Ca ++
SÓD Na +
POTAS K +
MAGNEZ Mg ++

Zawartość tych pierwiastków jest w różnych wodach mineralnych różna, ale biorąc pod lupę dziesiątki takich wód, jakie oferuje się nam od wielu lat, potrafimy dojść do pewnej liczby średniej. Podajemy ją w poniższej tabeli, a dla porównania podajemy jednocześnie dzienne zapotrzebowanie dorosłego człowieka na dany pierwiastek oraz jego zawartość w różnych produktach spożywczych.

PIERWIASTEK ŻYCIA ŚREDNIA ZAWARTOŚĆ W WODACH MINERALNYCH DZIENNE ZAPOTRZEBOWANIE U DOROSŁEGO CZŁOWIEKA ZAWARTOŚĆ W 100 GRAMACH POŻYWIENIA
WAPŃ 100 mg/l 800 mg ser twardy 1200 mg
twaróg 500 mg
mleko 120 mg
warzywa 150 mg
żółtko jaja kurzego 130 mg
zboże 60 mg
migdały, orzechy laskowe 200 - 270 mg
SÓD śladowe ilości,
najczęściej do 10 mg/l
2000 mg oliwki 3200 mg
szynka 1050 mg
ser topiony 1300 mg
chleb 560 mg
mleko 50 mg
sałata, brokuły 15 mg
POTAS śladowe ilości,
najczęściej do 10 mg/l
3000 mg ziemniaki 1020 mg
orzechy 350 - 950 mg
sery 100 - 200 mg
kapusta 260 mg
banany 370 mg
brokuły 460 mg
sałata 230 mg
chleb pełnoziarnisty 260 mg
MAGNEZ do 50 mg/l
(niektóre wody nie zawierają magnezu w ogóle)
320 mg pestka dyni 510 mg
ziarno sojowe 310 mg
orzechy 150 - 250 mg
ryż 120 mg
banany 40 mg
ziemniaki 15 mg
wołowina, wieprzowina 17 mg
kurczak 6 mg

Wymienione w tabeli produkty spożywcze to oczywiście nie wszystkie, które zawierają wapń, sód, potas i magnez. Pierwiastki te występują w różnych ilościach niemal we wszystkich produktach spożywczych, a w powyższej tabeli pokazaliśmy tylko wybrane z nich.
Pokazane w tabeli liczby mówią wyraźnie, że wapnia mamy w wodach mineralnych niemało w porównaniu z ich dziennym zapotrzebowaniem. Ale pytanie: czy kiedykolwiek i gdziekolwiek brakowało nam wapnia? Czy rzeczywiście musimy szukać wapnia w wodzie, skoro mamy go pod dostatkiem w każdym pożywieniu?
Sód. Tego pierwiastka potrzebujemy jeszcze więcej, bowiem 2 000 mg dziennie. I wcale nie cierpimy na jego brak w pożywieniu, wręcz przeciwnie, bowiem badania lekarzy i specjalistów żywienia dowodzą, że chorobą współczesnych czasów jest wyraźne przedawkowanie sodu w naszej codziennej diecie. W Polsce zjada się statystycznie 5 razy (!!!) więcej sodu niż potrzeba, czyli 10 000 mg dziennie. W jednym litrze wody mineralnej mamy średnio nie więcej niż 10 mg tegoż pierwiastka. Pozostawiam bez komentarza.


STATYSTYCZNY POLAK ZJADA DZIENNIE
10 000 mg SODU. W JEDNYM LITRZE
WODY MINERALNEJ MAMY ŚREDNIO 10 mg
TEGO PIERWIASTKA

Podobna sytuacja jest z potasem. Również jego dzienne zapotrzebowanie jest niemałe, bo 3 000 mg. I wcale nie brakuje go w pożywieniu, bo gdyby tak było, to już dawno cierpielibyśmy z tego powodu. I gdyby go brakowało, to te 10 mg w litrze wody mineralnej też niewiele pomogłoby nam.
Magnez. Tu przyznać trzeba, że ilość tegoż pierwiastka w wodach mineralnych jest niemała w porównaniu z jego zapotrzebowaniem, jest jednak również daleka do pełnego pokrycia. Wiemy także skąd bierze się wyjątkowa moda akurat na ten pierwiastek życia, mimo, że jest ich jeszcze 30. Otóż prawdą jest, że brak magnezu w organizmie powoduje zmęczenie, bóle głowy, itp. Czyli objawy, które znajdziemy dziś niemal u każdego i niekoniecznie z powodu braku magnezu. Ale reklama robi swoje: "pij wodę magnezową, kup odpowiednie tabletki w aptece, a zobaczysz, że poczujesz się lepiej". Stąd też podawane na etykietkach wód zawartości są często przesadzone, niezgodne z prawdą. Proste i tanie badanie w laboratorium potwierdzi nasz zarzut.
Wymieniliśmy zatem 4 pierwiastki życia, które znajdziemy we wszystkich oferowanych w handlu wodach mineralnych. Pokazaliśmy również, że zarówno wymienione tu pierwiastki jak i ich ilość nie posiadają dla nas żadnej wartości odżywczej. Pytanie następne: co z resztą pierwiastków życia, przecież potrzebujemy ich zdecydowanie więcej (około 30)? Czy znajdujemy je w wodach mineralnych? Otóż nie i bardzo dobrze, że tak jest. Nie zapominajmy bowiem, że każde lekarstwo może łatwo stać się trucizną, jeśli go przedawkujemy.
Przestańmy ślepo wierzyć reklamom wód mineralnych i zauważmy, że źródłem wszystkich pierwiastków życia było zawsze i jest nadal pożywienie. Jeśli źródłem jakichkolwiek pierwiastków są warzywa lub owoce, to nie ma nigdy groźby ich przedawkowania, bowiem warzywo czy owoc nie może mieć go więcej niż potrzebuje. Inaczej jest z wodą. Woda, najlepszy rozpuszczalnik jaki znamy, rozpuszcza szybko i łatwo wszystko co się da. I jeśli natrafi na łatwo rozpuszczalny minerał, to bardzo łatwo może dojść do takiego stężenia, że taka woda stanie się niezdrowa, wręcz niebezpieczna. Czy możemy pić wodę kopalnianą pompowaną z kopalni w Wieliczce lub Bochni? Zasolenie tej wody jest większe od zasolenia Bałtyku.
Człowiek od zarania dziejów pił wody powierzchniowe (rzeki i jeziora) oraz gruntowe (ze studni, które rzadko przekraczały 20 m głębokości). Również takie wody zawierają pewne ilości soli mineralnych, które dają nam dokładnie te same pierwiastki, które wymienialiśmy wcześniej. Ale ilość tych pierwiastków jest za każdym razem różna i zależy od tego z jaką skałą spotyka się zupełnie czysta woda deszczowa (a przynajmniej była czysta przez minione miliony lat, gdy nie było jeszcze przemysłu i chemii).
Nigdy dotąd, nigdzie na ziemi nie było problemu braku soli mineralnych w pożywieniu, bowiem problem ten został sztucznie stworzony. To przemysł wód leczniczych i mineralnych stworzył w tym temacie przez minione 2 wieki tak olbrzymią propagandę, że konsumenci zupełnie niepotrzebnie za tymi wodami szaleją.
Na globie ziemskim nie brakuje miejsc, w których woda nie zawiera żadnych minerałów. Bowiem niemało jest skał, które się nie rozpuszczają wogóle, a przykładem takich skał są bazalt i granit. Morskie Oko w Tatrach posiada wodę porównywalną z destylowaną, bo zalega na skałach granitowych. a czy jest ona niezdatna do picia, trująca?
Naukowcy z wielu dziedzin obserwują od lat z fascynacją długowieczne plemiona żyjące w azjatyckich górach,z dala od cywilizacji. Dobrym przykładem jest plemię Hunzów żyjące w Himalajach. Fascynacja tym plemieniem bierze się stąd, że średnia (podkreślam: średnia) życia tych ludzi przekracza 100 lat!!! Piszę o nich dlatego, bowiem woda którą piją Hunzowie nie zawiera żadnych minerałów. Zupełny destylat. Nie zawiera, bo spływa z topniejących lodowców, a jedynym podłożem są dla niej nierozpuszczalne bazalty. Oczywiście nie można tu twierdzić, że to akurat ta czysta woda jest eliksirem na długowieczność Hunzów. Ale mamy kolejny dowód na to, że taka woda nie szkodzi.
A Eskimosi. Przecież też piją pozbawioną wszelkich minerałów wodę z lodowców i na dodatek nie mają żadnych warzyw i owoców, które jedzą ludzie na innych szerokościach geograficznych. Okazuje się, że ryby i foki dostarczają im w zupełności potrzebne do życia pierwiastki życia.

Spis publikacji