Bez osmozy naturalnej, która odbywa się w organizmach żywych ludzi, zwierząt
i roślin nie byłoby życia na Ziemi. Ale dopiero niedawno, bo około 200 lat
temu człowiek odkrył istnienie tego zjawiska. Od tego momentu upłynęło 150
lat prób i doświadczeń zanim człowiek zbudował sztuczną błonę
(w technice: membranę) osmotyczną i zaczął wykorzystywać ją do oczyszczania
wody pitnej. Pierwszą trwałą i wytrzymałą na siły rozrywające membranę
poliamidową wytworzono w USA w roku 1952. Tam opatentowano ją i w chwili
obecnej istnieją w USA tylko trzy fabryki produkujące je. Membran osmotycznych
z poliamidu nie potrafi nikt na świecie wytwarzać poza Amerykanami.
Nikogo więc nie zdziwi, że również w USA rozpoczęto sprzedaż domowych
aparatów osmotycznych do oczyszczania wody (rok 1965) i z czasem sprzedaż tych
urządzeń promieniowała na inne kraje świata. W Polsce pierwsze urządzenia osmotyczne
pojawiły się w 1992.
Ale Ameryka nie pozostaje w tyle. Tam urządzenia osmotyczne są już łatwo dostępne w
sklepach, a mimo to sprzedaż bezpośrednia tych aparatów nadal się rozwija.
Rozwija się łatwiej dzięki ciągle rosnącej popularności tych domowych stacji
uzdatniania wody.
Od kilku lat mamy w USA zupełnie coś nowego. Obecnie, zamiast kupować
drogie wody w sklepie, można po prostu podejść do ulicznego automatu z
własnym 4 - litrowym pojemnikiem i za 25 centów kupić sobie wodę.... osmotyczną.
Najtańszy sposób sprzedawania czystej, zdrowej i bezpiecznej wody,
bowiem odpada zupełnie transport wody i jej magazynowanie.
Oczywiście 4 litry wody osmotycznej za 25 centów to nadal drożej -
niż ta sama woda z aparatu zamontowanego w domu. Drożej oraz mniej
wygodnie. Zatem ciągle i na całym świecie rośnie sprzedaż
aparatów domowych, a największa ilość tych urządzeń oferowana jest
poprzez sprzedaż bezpośrednią.
|