Szukaj na stronie

STRONA GŁÓWNA
O STOWARZYSZENIU
LISTA CZŁONKÓW
WSZYSTKO
O CZYSTEJ WODZIE
CO MÓWIĄ NAUKOWCY
ORAZ LEKARZE
PUBLIKACJE
KSIĄŻKI O WODZIE
KODEKS DOBREGO
HANDLOWCA
KONTAKT
CZĘSTE PYTANIA
BIULETYN INFORMACYJNY



45. WODA ŹRÓDLANA Z GLONEM W ŚRODKU


 Glon wielkości piłeczki pingpongowej znalazł w butelce wody źródlanej „Lider” klient jednego z hipermarkertów - czytamy w krakowskim dodatku „Gazety Wyborczej”
 Sklep natychmiast wycofał wodę ze sprzedaży. Dziś butelka trafi pod lupę pracowników Sanepidu.
Krakowianin kupił w środę dwie butelki wody „Lider”, ponieważ skusiła go cena - niewiele ponad 20 groszy. w sobotę zauważył, że coś w niej pływa. natychmiast zgłosił reklamację. To, co pływa na dnie butelki, przypomina zbitek splątanych włosów w intensywnym zielonym kolorze. Najprawdopodobniej jest to gatunek glonu. Nie wiadomo jednak, czy dostał się do wody przy rozlewaniu, czy rozwinął się już po zamknięciu butelek. Zgodnie z wytłoczoną datą przydatności wodę można było pić do stycznia 2004 r. - pisze dziennik.
 Producentem wody „Lider” jest krakowska firma Sanare. Woda pobierana jest ze studni „Marysieńka” w Sieradzu. Woda z charakterystycznym serduszkiem na etykiecie reklamowana jest hasłem: „Woda prosto z Serca Ziemi”. Od kilkunastu lat serwowana jest m.in. w Sejmie - producent wygrywał organizowane co trzy lata przetargi. Piją ją też posłowie w komisji śledczej.

„Gazeta Wyborcza” 17.11.2003 r.

Spis publikacji